Styl życia Archiwum wpisów
Niewidomi na szlaku23 września 2014 - Styl życia - Ryszard Sterczyński
Po co pchać niewidomych w góry? Nawet z wolontariuszami? Początkowo pomysł płockiego Stowarzyszenia „De Facto” wydał mi się niewspółmierny do nakładu sił i środków.
Ale im dłużej trwała moja z nimi wyprawa w Beskidy, tym więcej było we mnie refleksji i dobrych myśli. Mogłem po części zrozumieć ich życie, które – mimo braku jednego zmysłu – wcale nie jest bardziej czy mniej smutne niż każdego innego człowieka. Jednak pomoc zawsze się przyda.
Bo jak przedstawić kolory jesieni, opowiedzieć widoki, architekturę, przekazać wysokość mijanej góry komuś, kto nigdy nie widział tego świata co my?
Opiekując się Andrzejem przez kilka godzin w drodze na Skrzyczne, z wrażenia omal go nie podtopiłem w kałuży. Nie wiedziałem, że powinienem wysunąć rękę do tyłu, by mógł iść dokładnie za mną, niczym cień.
Na szczęście się nie obraził. Świetny kompan, równy gość, ale jak sam twierdzi, o kolorach ze ślepym nie porozmawiasz (przepraszam, ale to jego słowa!). Bo jak przedstawić kolory jesieni, opowiedzieć widoki, architekturę, przekazać wysokość mijanej góry komuś, kto nigdy nie widział tego świata co my? Próbowali to robić wolontariusze z gimnazjów w Blachowni i Złotnikach Kujawskich.
Jak pomagać niewidomym na co dzień? Podzielę się z Wami swoimi praktycznymi spostrzeżeniami. Myślę, że te wskazówki przydadzą się nie tylko na górskim szlaku, ale i wszędzie indziej:
* widząc niewidomego, przede wszystkim zapytaj, w czym możesz mu pomóc
* jeśli chcesz się przywitać, włóż jego dłoń w swoją rękę
* gdy chcesz mu towarzyszyć, podaj łokieć, by osoba niewidoma mogła się uchwycić powyżej niego. W ten sposób wyczuje twoje ruchy, a jednocześnie nierówności i niespodzianki na drodze
* informuj o wszelkich przeszkodach na chodniku, drodze, schodach, a także o tym, że się kończą
* jedząc posiłek w towarzystwie niewidomego, opisz mu zgodnie z ruchem wskazówek zegara, co znajduje się na talerzu, np. na 12 pomidor, chleb na 14…
* w podobny sposób przedstaw kierunek dojścia do konkretnego celu, np. stół jest na godz. 8
* gdy odchodzisz, uprzedź go o tym, żeby nie mówił do ściany.
O blogu:
Wierzymy, że każdy trzyma swoje zdrowie w swoich rękach. Blog powstał po to, żeby dać wyraz naszym osobistym poglądom na ten temat, ale też przekazać rzetelną wiedzę, podsunąć wskazówki dla tych, którzy na naszą stronę trafią.
Czytaj także:
Już wiesz, co zjesz
Coraz więcej konsumentów chce wiedzieć, co je. Jednak droga do uzyskania tej wiedzy nie jest łatwa.
Rodzice jak dzieci
Chcecie wiedzieć, jak ciężko opiekować się schorowanymi rodzicami, po zabiegach, na wielu lekach? Nie? Bo to zaburza wasz idealny świat. Niedługo w nim będziecie.
Poprzednie wpisy:
Gdy serce słabnie
Coraz ciężej po schodach? Jeśli u siebie lub u kogoś bliskiego, zwłaszcza osoby starszej, obserwujesz zmęczenie nawet po niewielkim wysiłku, pomyśl o wizycie u lekarza.
Hospicja pod murem
Mam starych rodziców, jak większość mojego pokolenia. Nie dałbym rady zapewnić im przyzwoitej opieki bez domowego hospicjum. Dlaczego więc te placówki mają przestać istnieć?