Polacy kupują coraz więcej żywności. Ale nie wszystko zjadają. Blisko 9 mln ton ląduje co roku na śmietniku. Czteroosobowa rodzina traci w ten sposób ok. 2 tys. zł rocznie. Aż się wierzyć nie chce.

Główną przyczyną marnotrawstwa są złe nawyki zakupowe, niezwracanie uwagi na datę przydatności do spożycia i nieodpowiedni sposób przechowywania produktów.

Najczęściej wyrzucamy chleb, owoce, wędliny, warzywa, ziemniaki i sery.

Można zmienić ten stan rzeczy i zaoszczędzić ok. 50 zł miesięcznie. W jaki sposób?

• Zastanów się nad menu na najbliższe kilka dni, policz, ile czego potrzebujesz
• Przed wyjściem do sklepu sprawdź, co masz jeszcze w lodówce
• Zrób listę zakupów – do małych sklepów na 2-3 dni, do większych na tydzień
• Nie chodź głodny na zakupy, bo kupisz więcej niż planujesz – nawet o 20 proc.
• Na promocje zwracaj uwagę tylko wtedy, jeśli dotyczą produktów o długim terminie ważności

Gdy wrócisz do domu, odpowiednio rozmieść produkty w lodówce: warzywa na dole, a na najwyższej półce produkty gotowe, tłuszcze i jajka, sałatki i surówki. Wędliny zapakuj w papier i zamknij w pojemniku, będą dłużej świeże. Pamiętaj, w lodówce chleb szybciej czerstwieje. Jeśli kupujesz nową lodówkę, warto poszukać takiej z systemem, dzięki któremu żywność nie wysycha.

Widzę sam po sobie, że mam braki w planowaniu. A przydałoby się ruszyć głową: może w przyszłości przestaniemy być na niechlubnym 5 miejscu wśród krajów Europy, które najwięcej marnują jedzenia.

Poniżej przepis Marco Ghia, szefa Akademii Kulinarnej Whirpool na danie, do którego można użyć resztek:
Tarta serowa z czerstwym chlebem
Składniki: 10 kromek chleba, 250 g jakiegokolwiek sera, 600 ml mleka, 2 jaja, szczypta gałki muszkatołowej, sól i pieprz
Przygotowanie: rozgrzej piekarnik, wyłóż blaszkę papierem do pieczenia, 10 plasterków sera układamy na blasze dwie warstwy, najpierw warstwę chleba, potem sera itd. W misce roztrzepujmy jajka, dodajemy mleka, pieprz i gałkę. Całość wylewamy na warstwę chleba z serem, po czym na 30 minut wkładamy do piekarnika, dopóki tarta się zazłoci.