Jak nie zachorować na cukrzycę typu 2 i uchronić się przed chorobą serca? Okazuje się, że kluczem do sukcesu jest dieta. Śródziemnomorska.

I nie są to puste słowa. Badania dowodzą, że odżywianie się według jej zasad chroni przed otyłością, wiąże się z niższym poziomem trójglicerydów i glukozy we krwi, a także mniejszą opornością na insulinę, a za to wyższym poziomem cholesterolu HDL – tego dobrego. Inne jeszcze badania świadczą o zmniejszaniu się dzięki tej diecie odczynu zapalnego w organizmie, co poprawia stan śródbłonka tętnic.

Dieta musi być urozmaicona, aby zapewnić wszystkie potrzebne składniki odżywcze.

Co w tej diecie daje tak korzystne rezultaty?
• zamiast nasyconych kwasów tłuszczowych spożywamy w niej jedno- i wielonienasycone
• brak szkodliwych dla zdrowia izomerów trans kwasów tłuszczowych,
• dużo błonnika i białek roślinnych, czyli produktów o niskim ładunku glikemicznym (to wskaźnik, oceniający zawartość węglowodanów w pożywieniu)
• bogactwo antyoksydantów – to zdrowe dla serca

W jakim stopniu menu współczesnego Polaka odpowiada diecie śródziemnomorskiej i co możemy w nim zmienić, aby mieć z tego korzyść dla zdrowia? Praktyczne wskazówki na ten temat znajdziemy w książce „Dieta śródziemnomorska w chorobach sercowo-naczyniowych i cukrzycy” autorstwa Wiktora B. Szostaka i Aleksandry Cichockiej, wydanej przez Wydawnictwo Medyk.

Otóż i w polskiej, i w śródziemnomorskiej diecie znaleźć można produkty zbożowe. Najlepiej, aby było to pieczywo pełnoziarniste, kasza jęczmienna, gryczana, jaglana, płatki owsiane czy jęczmienne, makaron z pełnego ziarna i brązowy ryż.

Polskie warzywa nie ustępują śródziemnomorskim pod względem bogactwa antyoksydantów i witamin. I w naszej kuchni są tradycje jedzenia fasoli i grochu. Warto spopularyzować też soczewicę, a jadłospis urozmaicić sałatkami z dodatkiem nasion roślin strączkowych – jak w krajach śródziemnomorskich – i pastami do kanapek z np. fasoli. Zdrowym uzupełnieniem diety mogą stać się także orzechy włoskie i laskowe.

Kuchnia śródziemnomorska wolna jest od smalcu czy boczku. Zamiast tych tłuszczów używa się oliwy z oliwek, cenionej i u nas. Możemy ją jednak z powodzeniem zastąpić rodzimym olejem rzepakowym.
Co warto przejąć z greckiego czy włoskiego stołu?
• Naturalne jogurty, zwłaszcza o małej zawartości tłuszczu
• Ryby, których ciągle jemy za mało
• Inne niż tradycyjne polskie sposoby przyrządzania mięsa: duszenie, pieczenie w folii, grillowanie zamiast smażenia
• Nawyk picia wody, herbat ziołowych i owocowych
• Przyprawianie potraw ziołami zamiast solą
• Używanie do przyrządzenia jednego dania wielu różnorodnych składników, np. łączenie mięsa z wieloma warzywami i przyprawami.

Książka zawiera mnóstwo praktycznych wskazówek, w tym gotowe jadłospisy o różnej wartości kalorycznej oraz przepisy na zdrowe dania. Można ją kupić na www.medyk.com.pl. Podaję, bo uważam, że w każdej kuchni się przyda.