Cukrzyca Archiwum wpisów
Sekret cukrzycy cz.73 lipca 2020 - Cukrzyca - Halina Sterczyńska
Wskaźnikiem, pokazującym skuteczność leczenia cukrzycy, jest hemoglobina glikowana, mierzona u pacjenta co pewien czas. Jednak nie jest to najlepszy sposób monitorowania choroby.
Brak kontroli cukrzycy sprzyja zawałom i udarom bardziej, niż nadciśnienie czy wysokie stężenie cholesterolu.
Dlaczego? Bo niewiele gruncie rzeczy pokazuje. Jest to rodzaj średniej. A średnia, jak to się mówi, nie istnieje.
Rzecz w tym, że stężenie glukozy we krwi – czyli glikemia – zmienia się w ciągu doby. A im częściej się zmienia, tym gorzej. Rośnie ryzyko powikłań choroby, zwłaszcza ze strony serca i naczyń. Pacjent doznaje a to niebezpiecznej hipoglikemii – gdy cukier spada, a to równie groźnej hiperglikemii, gdy jest go za dużo. Ale średnia ciągle może być w porządku.
Tymczasem najważniejsze jest, by jak najdłużej w ciągu doby mieć prawidłową glikemię. Dlatego pojawił się nowy wskaźnik, mierzący skuteczność leczenia. Nazywa się TIR (time in range), czyli czas w zakresie docelowym i określa procent czasu w ciągu doby, jaki pacjent spędza z dobrą glikemią. Jest też wskaźnik TAR, gdy glikemia jest powyżej prawidłowych wartości i TBR – poniżej. Kolejny natomiast współczynnik dotyczy zmienności glikemii w ciągu doby i powinien być niższy niż 36 proc.
Jak to jednak obliczyć? Skąd wiadomo, jakie osoba z cukrzycą ma wartości tych wskaźników? Otóż im więcej pomiarów glikemii, tym większa wiedza na ten temat. Nikt jednak nie będzie co chwilę kłuł się glukometrem. I tu wkracza nowoczesność: urządzenia do ciągłego monitorowania glikemii – CGM i FGM. Nie wymagają one żadnej aktywności pacjenta w celu uzyskania odczytu glikemii albo wymagają minimalnej. Sensor, odczytujący stężenie cukru, umieszcza się w tkance podskórnej. Systemy mają tzw. strzałki trendów, które pokazują, w jakim kierunku zmierza w danej chwili glikemia. Część z nich jest wyposażona w alarmy, sygnalizujące, że cukier jest zbyt niski lub zbyt wysoki. Dzięki temu pacjent może nie bać się hipoglikemii ani hiperglikemii, dostosowywać leczenie i dietę do potrzeb, zapobiegać przykrym i groźnym dla życia niedocukrzeniom. Niestety, te urządzenia są refundowane tylko dla dzieci i ludzi młodych.
Podsumowując: hemoglobina glikowana pozostaje w dalszym ciągu ważnym wskaźnikiem w leczeniu cukrzycy. Ale są od niej lepsze.
PS. O nowych parametrach skuteczności leczenia cukrzycy dowiedziałam się z wykładu prof. Grzegorza Dzidy podczas konferencji „Cukrzyca – nowe podejście”, zorganizowanej przez Health Project Management i Fundację im. dr. Macieja Hilgiera. Przekazałam, jak umiałam.
Komentarze: 0
O blogu:
Wierzymy, że każdy trzyma swoje zdrowie w swoich rękach. Blog powstał po to, żeby dać wyraz naszym osobistym poglądom na ten temat, ale też przekazać rzetelną wiedzę, podsunąć wskazówki dla tych, którzy na naszą stronę trafią.
Czytaj także:
Już wiesz, co zjesz
Coraz więcej konsumentów chce wiedzieć, co je. Jednak droga do uzyskania tej wiedzy nie jest łatwa.
Rodzice jak dzieci
Chcecie wiedzieć, jak ciężko opiekować się schorowanymi rodzicami, po zabiegach, na wielu lekach? Nie? Bo to zaburza wasz idealny świat. Niedługo w nim będziecie.
Poprzednie wpisy:
Graj na czas
Czujesz ból w klatce piersiowej? Uczucie ciężaru? Promieniuje do ramienia? Nie czekaj ani chwili. Dzwoń na 999.
Zapobiec udarowi
Migotanie przedsionków to przyczyna 30 proc. udarów mózgu. Jednak można do nich nie dopuścić, skutecznie lecząc tę arytmię.